niedziela, 17 maja 2015

Book Haul #1


Hej Wam!
Dawno mnie tu nie było, ale wracam, mam nadzieję, że na dłużej. Mam dla was pierwszy book haul w tym miejscu. Mam nadzieję, że może podpatrzycie jakieś ciekawe książki albo, jeżeli już którąś/któreś czytaliście napiszecie mi co o niej/nich sądzicie. Ktoś może zajrzy na stronę, o której powiem za chwilkę i zacznie kupować tylko na niej. Nie przedłużając - zaczynam!




1. "Cyrk Nocy" - Erin Morgenstern 





"Rozgrywająca się w zaczarowanym cyrku u schyłku dziewiętnastego wieku powieść Erin Morgenstern to magiczna, ponadczasowa historia miłosna.

W wędrownym cyrku dzieją się rzeczy niezwykłe, bardziej niezwykłe niż popisy akrobatów i treserów. To cyrk magiczny, w którym do pojedynku stają zakochani, a ich bronią jest wyobraźnia. Londyński reżyser Chandresh Lefèvre postanawia stworzyć cyrk. Nie przypuszcza, że stanie się on areną rozgrywek między znanym prestidigitatorem a "mężczyzną w szarym garniturze", a raczej między ich wychowankami Celią i Markiem. Młodzi, nieświadomi konsekwencji walki, którą mają ze sobą stoczyć, kreują w cyrku wiele niezwykłych, magicznych przestrzeni. To stanowi sens ich zmagań i tło ich miłości. Jednak każda potyczka zbliża ich do końca, kiedy na placu boju może pozostać tylko jedno z nich..."



Pokazując tę książkę, muszę zwrócić uwagę na to jak pięknie jest wydana! Po pierwsze czerń, którą ubóstwiam, a także czarno-białe paski wewnątrz. To książka, która wyglądem (on nie jest najważniejszy) zdradza, że będzie ona niesamowita i magiczna. 


Zamówiłam ją na stronie www.taniaksiazka.pl za grosze. To tam kupiłam 90% egzemplarzy. Wyniosła mnie 8,79zł. Tak, nie przewidzieliście się. To było całe osiem złotych i siedemdziesiąt dziewięć groszy. Niewiarygodne? Czytajcie dalej, dopiero tam zobaczycie cudy!









2. "Szeptem" Becca Fitzpatrick




"Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego świata…

Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w jej życiu zaczęły dziać się rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. Chyba że…
Chyba że ktoś wie, że znalazł się w samym środku bitwy. Bitwy, którą od wieków toczą Upadli z Nieśmiertelnymi. O Twoje życie.
Ale cicho sza… Są tajemnice, o których mówi się tylko szeptem."

Ta książka to niestety miniaturka. Zapytałam moją dobrą koleżankę, która też kocha czytać, czy ją kupić, bo "jest 4x2cm mniejsza, ale 2,5 razy tańsza". Odpowiedziała, że już znam odpowiedź. Miała rację. Treść jest przecież ta sama. To to liczy się najbardziej.


Ta książka, jak na kieszonkową wersję, cenę miała jednak przeciętną. Jej koszt to 11,92 zł. To i tak bardzo tanio w porównaniu, że za "pełnowymiarową" wersję zapłaciłabym około 30-35 zł. 




3. "Cień wiatru" Carlos Ruiz Zafon




"W letni świt 1945 roku dziesięcioletni Daniel Sempere zostaje zaprowadzony przez ojca, księgarza i antykwariusza, do niezwykłego miejsca w sercu starej Barcelony, które wtajemniczonym znane jest jako Cmentarz Zapomnianych Książek. Zgodnie ze zwyczajem Daniel ma wybrać, kierując się właściwie jedynie intuicją, książkę swego życia. Spośród setek tysięcy tomów wybiera nieznaną sobie powieść "Cień wiatru" niejakiego Juliana Caraxa. Zauroczony powieścią i zafascynowany jej autorem Daniel usiłuje odnaleźć inne jego książki i odkryć tajemnicę pisarza, nie podejrzewając nawet, iż zaczyna się największa i najbardziej niebezpieczna przygoda jego życia, która da również początek niezwykłym opowieściom, wielkim namiętnościom, przeklętym i tragicznym miłościom rozgrywającym się w cudownej scenerii Barcelony gotyckiej i renesansowej, secesyjnej i powojennej."
Przyznaję się, że w Zafonie zakochałam się po lekturze "Pałacu Północy". Mam marzenie żeby przeczytać wszystko co ten pan napisał. Mam nadzieję, że "Cień wiatru" utwierdzi mnie w przekonaniu, że to świetny pisarz, który 'zagości' w większej ilości na mojej półce.
To też jest wersja kieszonkowa, ale stwierdziłam "czemu nie?". Będzie z pewnością lżejsza i nie będzie ciążyć mi podczas spacerów. Tak więc druga miniaturka znalazła się w moim internetowym koszyku. Jej cena, również była niewielka, bo to tylko 12,74 zł.


4. "Byliśmy łgarzami" E. Lockhart




"Byliśmy łgarzami to współczesna, wyrafinowana i trzymająca w napięciu powieść, która przebojem wdarła się na listy bestsellerów „New York Timesa”.

Polecana przez Johna Greena, autora bestsellera Gwiazd naszych wina.
Szacowna i bogata rodzina spędza wakacje na prywatnej wyspie. Dwóch braci i ich piękna siostra zaprzyjaźniają się z charyzmatycznym rówieśnikiem o politycznych ambicjach. Łącząca ich relacja niebawem zmieni się w destrukcyjną więź. Wypadek. Tajemnica. Kłamstwo. Wielka miłość. Prawda."

"Byliśmy łgarzami", czyli najbardziej uwielbiany przeze mnie tytuł. Obecnie uważam go za jeden z najlepszych i jestem w nim zakochana. Tu również zwrócę uwagę na okładkę, która według mnie jest świetna. Ta wakacyjna radość bije od niej na kilometr. 

Za nią niestety zapłaciłam przeciętnie, jest ona również najdroższą sztuką w tym poście. Kosztowała mnie ona 30,79 zł. W porównaniu do innych... dużo. Mam nadzieję, że będzie warta swojej ceny. 




5. "Cichym ścigałam go lotem" Alex Joe





"Przy zwłokach Sir Gordona Bedforda, słynącego z uczciwości wybitnego naukowca, znaleziono list pożegnalny, w którym zmarły przyznaje się do finansowych oszustw. Wszystko wskazywałoby na samobójstwo, gdyby nie drugi list podający całkowicie odmienne powody śmierci… Joe Alex i Ben Parker próbują odkryć, co naprawdę wydarzyło się w willi na przedmieściach Londynu. 

Wciągająca powieść, w której chłodne rozumowanie i żelazna logika detektywa-pisarza wygrywają starcie ze zranionymi uczuciami, intrygami i skomplikowanymi relacjami rodzinnymi. A wszystko to za pomocą jednej martwej ćmy..."


Powieść Alexa Joego, z pozoru zagranicznego pisarza (zaskoczę Was pisząc, że jest to polski pisarz?), została zauważona przeze mnie tylko z powodu swojej śmiesznej ceny. Naprawdę śmiesznej... UWAGA!
Ta książka wyniosła mnie (aż, haha) 1,16 zł!!! Dla mnie to byłby niemal grzech, gdybym jej nie kupiła. No i miałam ochotę na jakiś kryminał. To już ostatnia miniaturka w moim zamówieniu. 




6."Żelazny cierń" Caitlin Kittredge





"W świecie maszyn, parowych silników i potężnych mostów, Aoife (EE-fah) czeka, aż nekrowirus, który przemienił w szaleńców jej najbliższą rodzinę, dosięgnie także i ją. Nie ma ucieczki przed śmiertelną chorobą... Póki jednak Aoife może samodzielnie myśleć, póki krew w jej żyłach płynie, dziewczyna uczy się wymarzonego fachu w szkole inżynierów. 

Pewnego dnia Aoife dostaje list od brata, w którym ten prosi ją o pomoc. Conrad uciekł z domu zaraz po szesnastych urodzinach i słuch po nim zaginął. Dziewczyna, w towarzystwie przyjaciela, Cala oraz dziwnego przewodnika, Deana, wyrusza do domu swego ojca, jedynego miejsca, do którego mógł udać się Conrad, gdy porzucił pogrążającą się w szaleństwie rodzinę. Niebezpieczna wyprawa przynosi Aoife wiedzę. Wiedzę, której posiąść nie powinna i która ściąga na nią śmiertelne niebezpieczeństwo."






Ta książka, również zachęciła mnie ceną, choć opisem też, nie powiem, że nie. Jej koszt to 4,40zł. Ja naprawdę śmieję się z tych cen. To przecież tyle co nic! 

Tu również chciałabym zwrócić uwagę na sposób wydania. Okładka bardzo mi się podoba, ale niesamowite są litery. Nie wiem, czy będzie widać to na zdjęciu, ale na żywo wyglądają jakby ktoś zrobił je z jakiegoś metalu i wkleił na okładkę. Są one tak jakby wytłaczane (?). Nie mam pojęcia jak to nazwać. Sami zobaczcie na zdjęciu. 



7. "Wampiry same o sobie" Michelle Belanger 





"Michelle Belanger nakłoniła ponad dwadzieścia osób zajmujących się wampiryzmem, aby na potrzeby tej antologii przełamały zmowę milczenia zasnuwającą tę fascynującą subkulturę mgłą tajemnicy.
Zawarte tu szczere, niekiedy prowokacyjne, niekiedy zaskakująco bezpretensjonalne, relacje z pierwszej ręki zostały napisane zarówno przez wampiry psychiczne, które posilają się energią, jak i wampiry sangwiniczne – osoby spożywające krew. Poszczególne rozdziały rzucają nieco światła na takie zagadnienia, jak przebudzenie do wampiryzmu, pragnienie żerowania i związane z tym techniki, etyczne aspekty współpracy z dawcami oraz różne tradycje wampiryzmu i respektowane w ich ramach kodeksy postępowania"

Jestem podła, dobrze o tym wiem, ale tę książkę kupiłam tylko z powodu darmowej dostawy. Jakoś nie przepadam szczególnie za wampirami, a na pewno nie miałam w planach dowiedzieć się o nich nieco więcej, ale skoro jest okazja, to bardzo chętnie w wolnej chwili to zrobię. Ten wolumin również kosztował grosze - 7,98zł. 






8. "Studium w szkarłacie" Arthur Conan-Doyle






"Sherlock Holmes i doktor Watson prowadzą śledztwo dotyczące dwóch niezwykłych zbrodni w Londynie. Odkrywają tajemnicze napisy krwią na ścianie. Ślady prowadzą wiele lat w przeszłość do Ameryki, sekty mormonów i zemsty za zło sprzed wielu lat. Prowadzone śledztwo kończy się zaskakującym zakończeniem."

Tą i następną książkę kupiła moja koleżanka. Z tego co się orientuję jest to pierwsza powieść z cyklu o Sherlocku Holmesie. Również kosztowała tyle co nic. Naprawdę. 9,50zł? Phi! Biorę dwie!








 

9. "Znak czterech" Arthur Conan-Doyle







"W Znaku czterech Sherlock Holmes i doktor Watson szukają dwóch niezwykłych morderców. Wielki skarb z Agry, szaleńczy pościg po Tamizie, chciwość i zbrodnia..."

Tu sytuacja identyczna jak wyżej. Cena ta sama i właścicielka również










10. "Jesteś cudem" Regina Brett







"Nowa książka autorki bestsellera Bóg nigdy nie mruga, cieszącego się niesłabnącym zainteresowaniem czytelników na całym świecie. Tym razem Regina Brett dzieli się z nami opowieściami o tym, że szczęście zależy od nas samych – naszych wyborów i decyzji, które najczęściej nie są aż tak trudne, jak się z pozoru wydają. A każda próba zmiany świata wokół siebie na lepsze sprawia, że dokonujemy cudów. Cudów, które są osiągalne dla każdego z nas. Codziennie. Regina Brett nie stawia przed swoimi czytelnikami zadania ponad ich miarę. Niezależnie od tego, czy humorystycznie, czy refleksyjnie, zawsze pisze z niezachwianą wiarą w człowieka, w dobro, które w nim tkwi i które sprawia, że niemożliwe staje możliwe. Jesteś cudem to zbiór inspirujących lekcji o tym, jak niewiele trzeba, by zmienić coś na lepsze. To 50 felietonów, które obudzą w czytelniku natchnienie. Choć każdy z nich to zupełnie inna historia, zebrane razem tworzą przewodnik pomagający dostrzec i docenić siłę zmian na lepsze – małych cudów."

"Jesteś cudem" nabyłam w Empiku. Wczoraj ją skończyłam i powiem jedynie "wow". Jeżeli chcecie mogę  napisać jej recenzję. Nic więcej teraz nie powiem, bo te dzieło zasługuje, żeby pisać o nim o wiele więcej niż dwa zdania. 

Z tego co pamiętam, zapłaciłam za nią 27,98zł, jednak nie jestem tego pewna. Tak czy inaczej cena nie przekroczyła 28zł. Uważam, że naprawdę warto. 


To były już całe moje książkowe zakupy w ostatnim czasie. Napiszcie co sądzicie i czy skusicie się na jakąś nową pozycję, a także co polecicie mi przeczytać, co czytacie teraz bądź co chcecie przeczytać! Każdy komentarz będzie ciekawy! Możecie wysłać mi też maila pod adres someineed@wp.pl

Wszystkie opisy książek "zapożyczyłam" ze strony lubimyczytac.pl


Do następnego!

XOXO
Mania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz