wtorek, 25 sierpnia 2015

Dawca - recenzja

"Wspomnienia są wieczne"






Tytuł: Dawca
Autor: Lois Lowry
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 293

Wszyscy żyją w idealnym, poukładanym świecie. Brak bezrobocia, głodu, konfliktów, niesprawiedliwości. Brak również możliwości wyboru. Perfekcyjne życie? Nie do końca. Przekonuje się o tym dwunastoletni Jonasz, który podczas ostatniej, najważniejszej ceremonii został wybrany na szkolenie do tajemniczego, starszego pana, zwanego Dawcą. To tam przekonuje się, że nie wszystko jest takie, jakie się wydaje, poznaje prawdziwe uczucia, kolory. Los wystawił go na próbę. Ale czy to odpowiedni czas?









"Dawca" Lois Lowry zdecydowanie jest powieścią, która daje do myślenia, po skończeniu zmienia się coś w naszym życiu. Pokazuje jak ważne są wspomnienia, uświadamia jak czarno-białe byłoby życie bez uczuć. One mają tak ogromną wartość... Nawet najgorsze wspomnienie, największy ból są lepsze niż istnienie w nijakiej przestrzeni. 

Czasem mamy za złe, że nic nie układa się po naszej myśli. Z drugiej strony - co z tego? Bez niepowodzeń dnie, miesiące, lata byłyby monotonne, takie same. Przytoczę tu pewien cytat, z tego co pamiętam Rihanny - "Nigdy porażka, zawsze lekcja".
Kolejną rzeczą jest życie w nieświadomości. A może i ty w niej żyjesz i nie dostrzegasz czegoś cudownego? Zatrzymaj się na moment i rozejrzyj wokół. Żyj chwilą.

Powieść przeczytałam w jeden wieczór. W sumie nie czytałam, a płynęłam. Och, tak. Tą książkę połyka się w całości. Język jest przyjemny i jasny.

Od bohaterów pobocznych biła wielka niewiedza. Czasem łapałam się za głowę z bezsilności. Do żadnej z postaci nie zapałałam jakimś wielkim uczuciem. Polubiłam małego Gabriela, ale to chyba ze względu na to, że kocham małe dzieci.

Zdziwił, a także mile zaskoczył mnie fakt, że nie było żadnego wątku miłosnego. No, wiecie, chłopak-dziewczyna. Spodobało mi się to, gdyż w wielu powieściach miłość schodzi na pierwszy plan i zastawia resztę fabuły. Wystąpił inny rodzaj miłości, lecz nie zdradzę jaki. Musicie przeczytać "Dawcę", aby się przekonać.

Tę książkę polecam każdemu. To krótka powieść, więc nie zabierze Wam wiele czasu, za to wniesie coś do Waszego życia. A może przygoda z Jonaszem jest już za Wami? Jeśli tak, koniecznie napiszcie, co o niej myślicie! Dla "nieczytających", wspomnę, że jest także film bazujący na książce. Jego też obejrzałam i co dziwne, popłakałam się.

Na dziś to tyle. Wracam już niedługo z nowym postem!


XOXO
Mania




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz